Caponata to słońce, wakacje, Włochy. Dla mnie wspaniałe wspomnienia. Dlatego z wielką przyjemnością do tego dania powracam. Zwłaszcza zimą z ciągłej potrzeby podgrzewania atmosfery. Namawiam. Warte wypróbowania. Sycące, gorące i nieziemsko pachnące. Takie są włoskie dania. Taka jest caponata.
Caponata czyli sycylijski gulasz z
bakłażana idealny z chlebem, makaronem a u mnie dzisiaj wyjątkowo z quinoa:)
Składniki na 4 porcje:
2 bakłażany pokrojone w średnią kostkę
1 papryka pokrojona w średnią kostkę
1 średnia cebula obrana i drobno posiekana
1 ząbek czosnku obrany przeciśnięty przez
praskę
1 puszka pomidorów pelati
1 garść czarnych oliwek
3 łyżki kaparów
4 łyżki oliwy z oliwek
Świeże zioła (bazylia, mięta,
pietruszka, oregano)
Garść uprażonych płatków migdałów
Garść uprażonych płatków migdałów
Ocet balsamiczny
Sól, pieprz, do smaku
Sposób przygotowania:
Rozgrzej na patelni odrobinę oliwy z
oliwek. Dołóż bakłażana i podsmaż go do zrumienienia. Bakłażan potrafi wchłonąć
bardzo duże ilości tłuszczu dlatego często mieszaj i postaraj się użyć oliwy
najmniej jak to możliwe. Dołóż paprykę, cebulę i czosnek. Nadal często mieszaj.
Gdy wszystkie warzywa będą lekko miękkie
dodaj pomidory z puszki razem z zalewą.
Dodaj oliwki, kapary i całość duś na małym ogniu przez około 15min. Po
tym czasie wszystkie smaki się skoncentrują, pomidory zmiękną i większość wody
odparuje. Dopraw do smaku solą, pieprzem i kilkoma kroplami octu balsamicznego.
Na koniec posyp obficie posiekanymi
świeżymi ziołami i migdałami.
Podawaj na ciepło z makaronem, skropioną kilkoma kroplami oliwy z oliwek. Świetnie smakuje letnia, a nawet zimna gdy maczamy w niej pajdy chleba. Zamiast migdałów możesz użyć uprażonych ziaren słonecznika. Wersja na dzisiaj: gorąca caponata, sycąca komosa ryżowa, wszystko obficie obsypane serem feta, skropione oliwą...odrobina lata gdy śnieg za oknem.